czwartek, 28 maja 2015

Zabawy dla niemowląt od 10 do 12 miesięca

Ciekawość naszego maluszka obejmuje coraz więcej obszarów, bo też staje się coraz bardziej mobilne. Większość dzieci w tym czasie zaczyna raczkować, wstawać, a nawet stawiać pierwsze samodzielne kroki. Na początku ćwiczenie nowej umiejętności pochłania dużo czasu, w końcu jednak nasz maluszek znów nabiera ochoty do zabawy. Dzieci zwykle bawią się w siedzącej pozycji, ponieważ w tym czasie już stabilnie siedzą, natomiast coraz ciężej jest im długo w niej wytrzymać, tak bardzo chcą poznać otaczający ich świat. Wystarczy otworzyć zmywarkę, by rozproszyć ich uwagę. Zabawy z maluszkiem w tym czasie mogą być już coraz bardziej skomplikowane, ale wymagają od rodzica sporo samozaparcia, by je doprowadzić do końca, nim maluszka zainteresuje coś innego. W zabawach jest sporo ruchu, ale też odkrywania i nazywania otaczającej przestrzeni.

Opisuję zabawy, które razem z Różą przetestowałyśmy, jednak było ich jeszcze więcej. Nie wszystkie pomysły u nas się sprawdziły. Gdy zrobiłam Róży tor przeszkód, zamiast przejść pod krzesłem, traktowała krzesło jak nowego pchacza. Za wczesne okazały się też próby rysowania, bo wszystkie kredki lądowały w buzi. Każde dziecko jest inne. Obserwujmy je i nie wprowadzajmy nowych zabaw na siłę. Wracajmy do nich po jakimś czasie. Dajmy możliwości, a sami będziemy zaskoczeni, kiedy nasze dziecko zacznie zdobywać nową umiejętność.

Zabawa w kąpieli
Gumowe zabawki przestają być wystarczające atrakcyjne podczas zabawy. Ciekawsze jest już wstawanie i zrzucanie przedmiotów z brzegów wanny. Jeśli nie jesteście w stanie tak zaaranżować przestrzeni do kąpieli, by usunąć wszystkie kuszące, a czasem niebezpieczne przedmioty wokół, wprowadzaj podczas kąpieli nowe atrakcje. Do wody można wrzucić dziecku kostki lodu. Świetnie sprawdzają się plastikowe kubeczki, butelki, łyżeczki czy butelki po szamponach. Dziecko może do nich wlewać wodę czy wkładać gumowe kaczuszki, a my zyskamy dodatkowo możliwość opłukania dziecku pleców za pomocą takiej butelki czy kubka. Kąpiel przecież odbywa się już wyłącznie na siedząco, a często nawet już tylko na siedząco. Bezwzględnie należy zrezygnować już ze stelaża do wanienki. Można ją umiejscowić na podłodze czy w wannie.

Naśladowca
W tym okresie dziecko chętnie naśladuje dorosłego. To świetny czas na naukę klaskania, przybijania piątki czy robienia „pa pa”. Niech towarzyszy temu jakiś rytuał typu żegnanie taty, piosenka „Kosi kosi łapci” czy po prostu śmiech, by dziecko dobrze kojarzyło kontekst danej czynności i chętniej ją powtarzało. W przybijanie piątki bawiłam się z córką na huśtawce, przy zbliżaniu się do mnie, dotykałyśmy sobie dłoni.

Nietypowe środki lokomocji
Pomimo tego, że nasz maluszek całkiem sprawnie już sam się porusza, nadal lubi być wożony. Można wykorzystać w tym celu nie tylko nasz wózek spacerowy. Możemy przewozić dziecko na pchaczu, w wózku dla lalek, na kawałku koca, w miednicy czy w kartonowym pudle. Dołóżmy do tego efekty specjalne np. "Pip pip", gdy trafiamy na przeszkodę i zabawa gwarantowana.
Gdzie jest nos?
Pokazuj dziecku, gdzie ono i rodzic ma nos, oczy czy usta. Potem pytaj „Gdzie mama ma nos?” W większości wypadków dziecku najłatwiej będzie się nauczyć pokazywanie właśnie nosa. Pewnie dlatego, że to jedyna odstająca część twarzy. By zwiększyć dydaktyczne cele, mówmy też do czego dana cześć twarzy służy - przy pokazywaniu oczu możemy mrugać, przy nosie wciągać powietrze, a przy ustach całować rączkę dziecka.

Dopasowywanie kształtów
By rozwijać zręczność dziecka poprzez wrzucanie elementów do odpowiednich otworów wcale nie jest nam potrzebny wymyślny sorter kształtów. Na tym etapie dziecko będzie miało problem z dopasowaniem kształtu do otworu i będzie próbowało do tego samego otworu wrzucać klocki o różnym kształcie. szybko go to zniechęci. Wystarczy natomiast butelka czy inny pojemnik i małe elementy, które można do niego wrzucać. U nas świetnie sprawdza się domino, które córeczka wrzuca do plastikowej butelki.

 

Czytanie z efektami specjalnymi
Ciężko jest naszemu ruchliwemu odkrywcy skupić się dłużej na czytanym tekście. Do czytania wybierzmy zatem czas, gdy jest śpiące. Wybierzmy książki z ładnymi ilustracjami, mówmy, co jest na każdym rysunku, a czytany tekst urozmaicajmy przez intonację, zmianę głosu czy efekty specjalne (łaskotanie po nosku przy czytaniu o kapaniu, stukanie w szafkę, gdy ktoś puka czy dmuchanie, gdy wilk zdmuchuje świnkom domek). Czytaj nie tylko bajki, ale także wiersze czy wyliczanki.

Spacer po wybojach
Zachęcaj dziecko do spacerów po różnych powierzchniach. Gdy nie czuje się pewnie, możesz je prowadzić za rączki. Może to być trawa, kamyczki, koc, folia bezbelkowa, kołdra, poduszki. Podczas nauki chodzenia niech dziecko jak najwięcej chodzi boso. Dzięki temu nie będzie się ślizgać, stopa będzie lepiej pracować, a dodatkowo będzie przez zmysł dotyku poznawać różne powierzchnie.

Zabawa w chowanego
Różne formy zabawy w "A ku ku" tak szybko się dziecku nie znudzą. Można je urozmaicać w postaci chowania się za firanką, pod stołem, za kanapą czy w pudełku. Zmieniajmy role. Raz chowasz się ty, raz Twój maluszek.

 

Zabawa w berka
Ustaw się na czworakach i  idź w stronę maluszka. Wołaj przy tym, że go łapiesz. Gdy się to uda, połaskocz go czy przytul. Możesz też samemu dać się złapać. Pamiętaj, by chodzić wolno. Już samo zejście do parteru przez Ciebie zostanie powitane przez naszego malca uśmiechem.

Bujanie w kocu
Tą zabawę można zacząć właściwie dużo wcześniej. Dzieci przyzwyczajone przez 9 miesięcy do łagodnego bujania w brzuchu mamy, z pewnością pokochają tą zabawę. Ułóż dziecko na niewielkim kocu, podnieś za wszystkie rogi i delikatnie je bujaj. Do tej zabawy najlepiej jest zaangażować kogoś do pomocy do trzymania jednego z boku koca. Dziecko w tym wieku wazy już co najmniej 8 kg, więc jest co bujać :)

Butelkowa klepsydra
Z dwóch plastikowych butelek po napojach i kawałka taśmy można wymajstrować klepsydrę. Wrzucamy do jednej butelki coś grzechoczącego np. ryż, groch, kaszę. Łączymy butelkę z druga odwróconą do góry nogami i zaklejamy taśmą. Pomimo tego, że w tym wieku dziecko nie bawi się już grzechotkami, taka nietypowa grzechotka jeszcze go zainteresuje.


Podawanie przedmiotów
W tym okresie życia dziecko rozumie większość słów, które do niego mówimy. Nazywaj poszczególne zabawki, a potem poproś o podanie ich. Za każdym razem możesz mówić też "proszę" i "dziękuję". Zapewne atrakcją będzie dla maluszka kilkakrotne podawanie i odbieranie przedmiotu.

Zabawa dla rodziców o mocnych nerwach
Oczywiście piszę to trochę żartem. W ramach wypróbowywania różnych zabaw natknęłam się na świetnie wyglądające pomysły typu przesypywanie ryżu łyżeczką z jednego pojemniczka do drugiego. Niczego nie świadomy rodzic ustawia dziecko z łyżeczką i kubeczkiem, i po sekundzie musi po całym domu zbierać ziarenka ryżu. Jak najbardziej możemy taką zabawę naszemu malcowi zaaranżować, tylko dobrze się do tego przygotujmy. Wybierzmy odpowiednie miejsce, bezpieczny materiał (np. makaron surowy od razu moja córka wkłada do buzi, bo myśli, że jest gotowy do jedzenia), a w pogotowiu miejmy przygotowane zmiotkę czy ścierkę. Wypróbowywałam kilka wersji tego typu zabawy:
- makaron, łyżka i dwa różne pojemniki
- kasza gryczana, łyżka, kubeczek plastikowy, miska i lejek
- miska z wodą, łyżeczka i kubeczek.


Pomysły na zabawy dla mniejszych maluszków możecie znaleźć tutaj:
Zabawy dla niemowląt od1 do 3-miesiąca
Zabawy dla niemowląt od 4 do6 miesiąca
Zabawy dla niemowląt od 7 do 9 miesiąca

1 komentarz:

Katrina pisze...

Fajne zestawienie. Na pewno się przyda. Czekam na kolejne części. ;)