Kolejna zabawka za zero złotych. Wystarczą nożyk do tektury i przezroczysta gruba taśma klejąca, by duże kartonowe pudło przemienić w domek dla dzieci. Miałam go jeszcze ozdobić, jednak nim zdążyłam się za to zabrać, domek zyskał lokatorów. Najpierw kota, potem moją córeczkę. Domek idealnie nadaje się do zabawy w chowanego czy "A ku ku". Nawet połowa mnie się w nim mieści ;) Jest też okienko, żeby móc z niego wystawiać głowę czy rękę. Okienko w daszku wykorzystuje nasza kotka Arabela, gdy tam sobie śpi.
Inne pomysły na to, co można wyczarować z kartonów znajdziecie w mojej notce:
3 komentarze:
najlepsze są takie a ile frajdy :)
Dokładnie. To jedna z niezawodnych atrakcji
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz