Nie planowałam szyć wielu rzeczy do wyprawki w przypadku drugiego dziecka, bo ochraniacz na szczebelki czy inne drobiazgi zostały mi jeszcze z wyprawki Róży. Wybrałam wtedy neutralne kolory, więc będą pasowały także dla chłopca. Wymyśliłam sobie, że oprócz kocyka, o którym już pisałam, uszyję do kompletu poduszkę. Znalazłam taki pomysł już po urodzeniu się Różyczki, więc nie wiem czy ten patent się sprawdza. Chodzi mi mianowicie o poduszkę-motylka. Niemowlęta nie powinny spać na poduszkach i u Róży pojawiła się ona w łóżeczku, gdy miała już roczek. Tą poduszeczkę można też wykorzystać w foteliku samochodowym. Jestem ciekawa jak się sprawdzi.
4 komentarze:
używałam podobną przez chwilę u swojej Natalki :) sprawdzała się przy ulewaniu bo wiedziałam,że mała na boczku spokojnie będzie leżała :)
Zobaczymy czy u nas się sprawdzi. Róża też spała sporo na boku.
Ciekawe rozwiązanie. Warto inwestować w dobrą wyprawkę dla niemowlaka ponieważ może ona w pozytywny sposób wpłynąć na jego zdrowie. Jeżeli mamy już kolejne dziecko to jest mniejszy problem ponieważ wyprawka przechodzi z dziecka na dziecka i nie musimy wydawać dodatkowych pieniędzy.
Przy drugim malucha to już mniejszy wydatek ale ma się też doświadczenie co jest potrzebne. Dzięki za odwiedziny.
Prześlij komentarz