Niedawno zrealizowałam swoje marzenie o założeniu bloga poświęconego zdrowemu stylowi życia. Potrzebowałam miejsca, gdzie będę mogła dzielić się przepisami oraz poradami dotyczącymi sprzątania bez chemii, żywienia dzieci, a kiedyś może i ich wychowywania. Wprawdzie od kilku lat prowadzę bloga, którego właśnie czytacie, natomiast moje pomysły zaczęły wykraczać poza wyznaczone mu cele pokazywania mojej twórczości. Osobiście wolę blogi, które poświęcone są konkretnemu tematowi, a nie te, które piszą i o mydle i o powidle. Podeszłam do tematu poważnie. Zakupiłam domenę, zaznajomiłam się z WordPressem i oto powstało moje nowe miejsce w sieci Różanecznik. Skąd taka nazwa? Żeby się nie powtarzać zacytuję samą siebie ze strony "O mnie" z nowego bloga.
Na razie Różanecznik kiełkuje, powstało kilka pierwszych wpisów, mam nadzieję, że wkrótce zakwitnie w całej krasie. Zapraszam do zapoznania się z tym miejscem."Czasem marzy mi się zamieszkanie w starym domu gdzieś w Bieszczadach. Tymczasem mieszkam w uroczym mieszkaniu z ogródkiem, tyle że w najbardziej zanieczyszczonym mieście Europy. W każdej sytuacji staram się jednak szukać plusów i realizować swoje choćby niewielkie marzenia. Zamiast zapachu róż w ogrodzie, których nie możemy posadzić z powodu braku słońca, zasadziliśmy rododendron. Jego inną nazwą jest różanecznik. To tak jakbyśmy mieli kawałek róży w ogrodzie. A tymczasem Różę możemy obserwować na co dzień. Nasz mały skarb, naszą córkę. Jak każda matka chciałabym, by jej życie było usłane różami. Nie na wszystko ma się wpływ. Moja Róża potrzebuje do wzrostu nie tylko słońca, ale też miłości czy zdrowego jedzenia. I o tym również będzie ten blog. O miłości do życia, dzieci, handmade i zdrowego stylu życia."
2 komentarze:
Ooo, jakie zmiany :) Super! Czy to znaczy, że będziesz już tylko tam pisać, czy obecny blog też zostaje?
Na razie planuję prowadzić oba jednocześnie.
Prześlij komentarz