Koniec świątecznej przerwy. Jak zwykle mnóstwo miałam oczekiwań, ale najważniejszy cel czyli spędzanie czasu z rodziną został zrealizowany. Liczyłam na fotograficzną relację z pierwszych świąt Róży, a tymczasem w natłoku spraw do załatwienia zapomniałam o naładowaniu baterii do aparatu. Zatem zamiast świątecznej fotki przedświąteczne zdjęcie opaski, którą zrobiłam Róży w świątecznym, czerwonym kolorze. Niestety nadal nie potrafię szydełkować, kwiatki pochodzą chyba jeszcze z jakiejś wygranej w Candy. Wystarczyło 2 kwiatuszki zszyć ze sobą i doszyć do koronki. W ten sposób zrobienie opaski zajęło 5 minut.
1 komentarz:
Ślicznie ;)
Prześlij komentarz