Nie udało mi się wczoraj napisać niedzielnej notki. No cóż, muszę się przyzwyczajać, że nie wszystko da się przy noworodku zrobić i zaplanować. Udało mi się za to uszyć czapeczkę dla Róży. Zdecydowałam się na wzór żabki, po pasował do ubranek, które córka posiada. Czapka jest cała uszyta z polaru.
2 komentarze:
Fajna żaba. Też mam noworodka - córeczkę i tez mnie natchnięło, jeszcze w ciąży, na czapkę-żabkę. Moja powstała na szydełku = Wujek Google pokazał mi jak ją zrobić. Nie wiem czy to ciąża czy dzieci motywują do takiej twórczości...
Moje dwie koleżanki też zaczęły szyć w ciąży, więc coś w tym jest :)
Prześlij komentarz