Ponieważ zostało mi trochę materiału z ostatnio uszytej poszewki na poduszkę, postanowiłam ożywić trochę naszą łazienkę. Zaczęłam od uszycia materiałowego statku. Widziałam kiedyś coś w tym stylu w internecie i uszyłam stateczek tak, jak go zapamiętałam. Środek zapełniłam wypełnieniem z rozprutej poduszki Ikei GOSA SLAN. Początkowo planowałam wypełnić go groszkiem, jednak nie znalazłam odpowiedniego w swoich zapasach (w przeciwieństwie do białek fasoli, w efekcie następnego dnia zrobiłam fasolkę po bretońsku na kolację). W przyszłości muszę jednak to rozwiązanie rozważyć, bo wtedy statek byłby cięższy i z własnej woli stałby na półce, tymczasem musiałam skombinować dla niego podpórkę. Może za to być później wykorzystany dla dzieciaczka naszego jako zabawka.
Jak powstanie coś jeszcze do kompletu, to pewnie wrzucę jeszcze jakieś zdjęcia mojej łazienki, w której przybyło ostatnio kilka nowych rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz