wtorek, 9 kwietnia 2013

Pierwszy abażur

W wynajmowanym przeze mnie ostatnio mieszkaniu zniszczył się abażur. Zatem z potrzeby chwili i serca (w końcu ostatnio tematy urządzania mieszkania coraz bardziej mnie interesują) zrobiłam swój pierwszy w życiu abażur. Jakieś 2 tygodnie przed zabraniem się do pracy widziałam na Domo+ kurs jak zrobić samemu abażur. Wydawało się to nie trudnym zadaniem - wystarczy wykroić odpowiedni kawałek materiału, folii samoprzylepnej (podtrzymuje dodatkowo konstrukcję) i wszystko przykleić do metalowej ramy abażura. Zabrałam się ochoczo do pracy. W trakcie pracy miałam dylemat - czy kawałek folii powinien być mniejszy niż materiał? Ostatecznie zrobiłam niewielką zakładkę, już wiem, że w przyszłości muszą ją poszerzyć, bo folia usztywnia materiał i trudno jest potem przykleić go do ramy. Udało się jednak nadać mu pożądany kształt i efekt był całkiem zadowalający. Całkiem dobrze sprawdził się materiał z Ikei z napisami. Nie wykluczam, że w przyszłości znów się spróbuję swoich sił, bo jedna z moich lamp ma wymienny klosz :)


Brak komentarzy: