czwartek, 2 sierpnia 2012

Szyję!

Pochwalę się moim niedawnym zakupem. Wreszcie mam maszynę do szycia. To HUSQVARNA E10. Ma 21 ściegów. Stwierdziłam, że będzie taka ilość wystarczająca. I tak będę pewnie używać dwóch czy trzech ściegów. Nie ukrywam, że tak właściwie to nigdy nie szyłam, stąd wypróbowywanie jej, wiązało się nie tylko ze sprawdzaniem jej możliwości co i moich umiejętności.
 



Od razu zaczęłam od czegoś trudniejszego czyli szytych okładek albumów. Trochę się namęczyłam z grubszym materiałem, ale się udało. Pewnie trochę potrwa, gdy będę śmigać i wybierać bez wahania odpowiednie igły czy natężenie nici, ale się nie zrażam. Najważniejsze jest to, że nie będę już musiała obszywać wszystkiego ręcznie!

Oto zajawka tego, co powstało.



Brak komentarzy: