poniedziałek, 12 września 2022

Project Life Eli Sesja na 6 miesięcy

 Lubię te swoje amatorskie sesje dzieci, które robię regularnie. Najpierw co trzy miesiące, potem co pół roku. To wymaga zwykle chwili zachodu - przejrzenie inspiracji w internecie, znalezienie odpowiedniego czasu, ubranie dziecka w klasyczny strój, zrobienie wielu ujęć. Mimo, że rezultat zwykle odbiega od wypatrzonej w sieci profesjonalnej sesji, to jest to chwila, w której dane dziecko jest najważniejsze (przy trójce rodzeństwa czasem ciężko o ten moment każdego dnia), jest w świetle fleszu. Pamiętam wciąż wiele z tych sesji moich dzieci. Marzy mi się, by na osiemnastkę każdemu z nich wręczyć album czy fotoksiążkę, która pokaże jak zmieniali się co pół roku.

 


 

Brak komentarzy: