Project Life, który robię ze zdjęciami Eli, ma bardzo podobny układ do poprzednich albumów moich dzieci. Pierwsza strona zawiera zdjęcia robione zaraz po powrocie ze szpitala z najmniejszą córeczką. Brakuje zdjęcia po porodzie, bo z powodu pandemii, mąż nie mógł być podczas niego obecny. Nadrobiłam to po powrocie robiąc Eli zdjęcie-metryczkę oraz fotografując ją z rodzeństwem. Te zdjęcia szczególnie lubię, bo pokazują radość oraz miłość dzieci do nowo narodzonej siostrzyczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz