Ponieważ mój dwuletni syn ma od niedawna fazę strażacką, nie namyślałam się długo nad motywem przewodnim jego przyjęcia urodzinowego. Ponieważ impreza planowana była u moich rodziców, postawiłam na proste do przewiezienia dekoracje. Pojawiły się oczywiście czerwone baloniki, a poza tym zrobiłam dekorację do tortu i słomki do napojów dla dzieci. Kupiłam kolorowankę ze strażakiem Samem z naklejkami, obrysowałam kształty wybranych naklejek na kartonie, połączyłam ze słomką lub wykałaczką i skleiłam je ze sobą. Pomysł jest bardzo prosty, ale może przyda się jako inspiracja dla kogoś, kto nie czuje się zbyt pewnie w formowaniu masy cukrowej, a nie może kupić gotowego tortu z dekoracją ze względu na bezglutenową dietę jednego z biesiadników.
Najważniejsze oczywiście, że Kostkowi dekoracje się podobały, a słomki umożliwiły identyfikację kubeczków najmłodszych uczestników przyjęcia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz