piątek, 5 lutego 2016

Szopo-miś

Kolejny skarpetkowy twór. Tym razem miał być miś. Wybrałam taki tutorial i zabrałam się za szycie. Nie było konkretnego wzoru, więc wycięłam wszystkie elementy na oko. Wyszły trochę za długie kończyny i głowa, więc nie byłam do końca zadowolona. Mimo to pokazuję pełna nadziei misia Róży i pytam, co to za zwierzę. Odpowiada bez wahania "Szop". Nie dała się przekonać, że to miś. Nie ma ogona, ale widocznie wzór skarpetki skojarzyła z szopem. No i został szopem. Tak to jest jak dziecko naogląda się za dużo książeczki o lesie... Polecam bardzo "Rok w lesie" z wydawnictwa Nasza Księgarnia. Jak widać, szybko rozszerza słownictwo malucha :)



2 komentarze:

Unknown pisze...

zdecydowanie bardziej szop :)

taja.85 pisze...

To wszystko przez te paski...