Skończyłam kolejną rzecz do pokoju, a właściwie kącika dla mojego maluszka. Tym razem z kawałków materiałów, które wykorzystywałam do szycia pościeli czy patchworku, uszyłam girlandę. Mąż zamontował mi nową półkę, na której ułożyłam książki czekające na przeczytanie, ramkę i kilka zabawek. Pewnie jej wygląd zmieni się jeszcze wielokrotnie wraz z przybywaniem kolejnych dodatków, które planuję zrobić. Przede wszystkim na zszycie czeka ochraniacz do łóżeczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz