Gdy wspomniałam niedawno jednej z moich koleżanek, że kołyska dla naszej córeczki jest pomalowana na kolor liliowy, wypaliła, że ten kolor będzie modny w tym roku. Tak naprawdę kolorem roku 2014 jest jednak pewien konkretny odcień fioletu zwany płonącą orchideą. Ponieważ mniej fachowe pisma mogły coś pomieszać w tej sprawie, śpieszę, by pokazać o jaki kolor chodzi i jak sprawdzić się on może w naszych wnętrzach. Już nawet po wstępnej analizie widzę, że moja sypialnia nie będzie jednak najmodniejsza w tym roku. Znalazłam kilka wnętrz, gdzie rzeczywiście zaszalano z tym odcieniem.
Wspomniana orchidea w całej okazałości
Płonąca orchidea we wnętrzach
I Płonąca orchidea w dodatkach
Tak więc fiolet z domieszką różu ma rządzić. Ciekawe czy czeka nas wysyp dodatków w tym kolorze?
W dużej ilości kolor trochę razi po oczach, ale taki fotel czy pled może ładnie ożywić wnętrze.
2 komentarze:
Przepiękny ten kolor. Ja mam taki, bądź podobny w dodatkach w kuchni, a nawet nie wiedziałam że tak się nazywa. Tej kuchni do której są poduszki w wyzwaniu Art-Piaskownicy - tam Cię znalazłam.
Pozdrawiam i do zobaczenia, bo bardzo mi się tutaj podoba.
Dzięki za odwiedziny. Mam nadzieję, że będziemy się nawzajem inspirować :)
Prześlij komentarz