Wymyśliłam niedawno, że dla córeczki koleżanki uszyje pacynki z filcu. Już od dawna za mną chodziły, jednak brakowało okazji, by je wykonać. Jak już wymyśli projekt, samo szycie okazało się bardzo przyjemne. Zrobiłam już kilka następnych i mam w planach jeszcze kilka pacynek. Praca w sam raz na długie jesienne wieczory.
Mam nadzieję, że napisy są zbędne ;) Nie mogę się zdecydować czy bardziej podoba mi się żabka czy świnka.
2 komentarze:
Żaba jest extra! Ale wszystkie są urocze :)
Dzięki za słowa zachęty :)
Prześlij komentarz