Przeprowadziłam się i wracam już powoli do porzuconych projektów. Cieszę się, bo nareszcie mam własny kącik do scrapowania. Potrzebuję jeszcze trochę czasu, by go urządzić tak, by móc wokół siebie najpotrzebniejsze rzeczy. Wygląda na to, że powinnam teraz zacząć szukać inspiracji jakiś blogerek na taki kąt. Jak mi się uda, to mam nadzieję wrzucić jakieś zdjęcie.
Nadal pozostaję w mieszkaniowym temacie. Ku własnemu zaskoczeniu przy urządzaniu mieszkania chodził za mną cały czas niebieski kolor. Nie lubiłam tego koloru, dopóki nie zaczęłam scrapować. Teraz zagościł u mnie w kuchni, łazience, nawet garderobie. Zastanawiam się jeszcze nad jakimiś dodatkami pasującymi kolorystycznie. Moim marzeniem jest niebieski mebel, najlepiej kredens kuchenny. Mam tyle filiżanek, że nagle okazał się on po przeprowadzce niezbędny, by je wszystkie pomieścić i wyeksponować.
Wrzucam kilka pomysłów jak urozmaić wnętrze niebieskimi akcentami. Nie zapisałam wszystkich namiarów, gdzie znalazłam zdjęcia, stąd dziś wyjątkowo bez linków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz