piątek, 28 września 2012

Elegancki album ślubny

Kolejny pamiątkowy album ślubny. Mąż zapytał mnie, dlaczego nie zrobiłam dwóch takich samych. Odpowiedź jest prosta - byłoby za nudno. W tym albumie poza brązem króluje kolor żółty i biały. Jest tez w porównaniu z poprzednim mniej kwiatów. Większość papierów pochodzi od polskich projektantów takich jak Rae czy załoga ILS. Bardzo mi się spodobały takie otwierane czy wysuwane strony - pewnie się pojawią jeszcze w kolejnych pracach.

 
 
 
 
 
 
 

4 komentarze:

Katrina pisze...

Pełen miłości i z miłością stworzony albumik, elegancki, subtelny, piękny. :)

taja.85 pisze...

Dziękuję za odwiedziny :)

Anonimowy pisze...

Piękny album. Właśnie szykuję się do zrobienia swojego i zastanawia mnie jedno: czy nie sklejają się ze sobą zdjęcia po zamknięciu albumu? Bo nie wiem czy dodatkowo inwestować w kalke/pergamin, który by te strony oddzielał.
Pozdrawiam Edyta

taja.85 pisze...

Robię takie albumy od lat i nigdy nie miałam problemu ze sklejaniem zdjęć. Prędzej z ich palcowaniem. Warto rozważyć wywołanie zdjęć matowych. Kalkę odradzam. Łatwo się targa, co było dla mnie argumentem by album robić samej a nie kupić gotowy.