Jedną z rzeczy, która mi się podoba we własnoręcznym szyciu zabawek, jest możliwość szybkiego reagowania na zainteresowania dziecka. Zauważyłam, że syna zainteresowało filcowe jedzenie. Już wieczorem zasiadłam z igłą i kompletem nici, by przygotować więcej filcowych smakołyków. Zaczęłam od urozmaicenia kanapki i był to strzał w dziesiątkę. Kanapka jest teraz jednym z faworytów w ich zabawie, obok lodów (wiadomo) i kartonu mleka.
1 komentarz:
Kanapki wyglądają bardzo apetycznie!
Prześlij komentarz