Nareszcie jestem w miarę na czasie z Project Life. Zdjęcia były robione niecałe dwa tygodnie temu. Wykorzystałam balony oraz dekoracje z przyjęcia urodzinowego i zrobiłam Kostkowi kilka pamiątkowych zdjęć. Bardzo spodobała mu się korona. No i oczywiście balony. Pokażcie mi dziecko, które ich nie uwielbia. Wykorzystałam sprawdzony przy córci patent - włożyłam malucha do jego łóżeczka. Inaczej trudno byłoby uchwycić ruchliwego, biegającego malucha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz