środa, 16 grudnia 2015

Quiet book dla dziewczynki

Po sensorycznej książeczce dla chłopca (tutaj) przyszedł czas na bardziej dziewczęcą książeczkę. Wyszła bardziej edukacyjnie niż tamta, bo znalazło się w niej więcej możliwości rozwijania sprawności manulanych malucha w postaci:
  • zapinania i rozpinania guzików
  • zawiązywania sznurowadeł
  • przypinania elementów na rzepach
  • rozpinania zamka błyskawicznego
  • przesuwania małych elementów na liczydle.
Książeczka uczy właściwie przy okazji zabawy, bo można zarówno udekorować babeczki, jak też zbudować zamek z piasku czy wyprać skarpetki.
Szycie tych książeczek jest pracochłonne, ale bardzo wciągające. Na razie planuję od nich przerwę, bo mam teraz sporo planów związanych z wyprawką dla drugiego maleństwa. Jak będzie mi się dłużyć do porodu, to może jeszcze coś na sprzedaż uszyję...

 

 











1 komentarz:

kigabet vel Ki pisze...

uwielbiam te twoje książeczki - są niesamowicie twórcze i inspirujące myślę, nie tylko dla dziecka ... bo wspólna zabawa TO JEST TO!